Niespodzianka w Wolfsburgu, bramka Krzynówka

dmarszalek1

W niedzielnym meczu piątej kolejki Bundesligi VfL Wolfsburg przegrał niespodziewanie u siebie z Karlsruher SC 1:2.
Drugą bramkę w tym sezonie strzelił dla gospodarzy Jacek Krzynówek , ale to nie wystarczyło by jego drużyna zdobyła choćby punkt.

Reprezentant Polski otworzył wynik spotkania w 21. minucie, gdy po podaniu Marcelinho w swoim stylu mocno uderzył z 22 metrów i bramkarz KSC był bezradny. W pierwszej połowie Wilki miały jeszcze dwie okazje, ale najpierw Isaac Boakye strzelił niecelnie z 20 metrów, a potem Markus Miller obronił uderzenie Grafite.

W drugiej połowie lepiej prezentowali się goście, którzy już cztery minuty po wznowieniu gry mogli wyrównać, lecz Simom Jentzsch sparował strzał Tamasa Hajnala, a dobijający Christian Timm trafił w Josue. Problemy Wolfsburga zaczęły się wkrótce po tym jak z boiska zszedł Krzynówek. W 63. minucie Hajnal dośrodkował z rzutu wolnego, a Mario Eggimann celnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Potem z dystansu spudłował pomocnik Wolfsburga Ashkan Dejagah, a swoją drugą okazję wykorzystało za to Karlsruhe. W 79. minucie Sebastian Freis dośrodkował z prawego skrzydła, a Christian Eichner celną główką zapewnił beniaminkowi zwycięstwo.

VfL Wolfsburg - Karlsruher SC 1:2 (1:0)
1:0 Krzynówek 21'
1:1 Eggimann 63'
1:2 Eichner 79'

SebastiaN

Krzynówek pokazuje ,że jest w wysokiej formie.Miejmy nadzieję ,że utrzyma ją przez dłuższy okres czasu.Szkoda ,że WFL przegrało ponieważ lubie tez zespół.Miejmy nadzieje ,że w następnych meczach będą grali lepiej.