|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Pon 18:32, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Żelek napisał: | Szkoda wielka, że Kubica jechał na 3 postoje, bo inaczej miał szansę na 2 miejsce, ponieważ jechał kapitalnie. |
Jechał tak kapitalnie, bo jechał na trzy postoje właśnie dostał po prostu agresywniejszą taktykę pozwalającą na szybką jazdę po torze, ale konsekwencją tego był dodatkowy pit-stop. Z reguły Heidfeld dostawał taką wersję, ale wtedy też wszyscy protestowali...jak widzimy ta "bardziej zachowawcza" taktyka wcale nie jest gorsza. Gdyby BMW nie oszczędzało silnika Kubicy (a po co? dostał nowy, bo w GP Chin nie ukończył wyścigu) to byłby czwarty - przed Rosbergiem.
Żelek napisał: | Kimi mial małe szanse, ale wiedziałem, że to on wygra. |
Na mistrzostwo tak. Ale ja pobiegłem wcześniej już do bukmacherów i obstawiłem triumf Raikkonena (nie końcowy, ale na Interlagos) i się nie przeliczyłem.
Ale to wszystko dzięki kapitalnemu manewrowi Massy na starcie. Zablokował Hamiltona robiąc tym samym miejsce dla Kimiego...
EDYTA:
Serwis Pitpass twierdzi, że to nie problemy z układem przeniesienia napędu spowodowały, iż Lewis Hamilton zwolnił na ósmym okrążeniu wczorajszego wyścigu o Grand Prix Brazylii i w efekcie stracił nadzieje na mistrzostwo, ale błąd samego kierowcy.
Według zwykle wiarygodnych źródeł tego serwisu Hamilton doprowadził do niewłaściwego działania skrzyni biegów poprzez wciśnięcie złego przycisku na kierownicy (uruchamiającego procedurę startową). W rezultacie musiał przeładować system/oprogramowanie, przez co stracił mnóstwo czasu.
Szef McLarena Ron Dennis w wypowiedzi dla reporterów stwierdził, że problem ze skrzynią biegów był wynikiem błędu zespołu. „Zostało wydane złe polecenie systemowi.” – powiedział Dennis. „Nie wiemy jeszcze, dlaczego system otrzymał złą komendę. Mógł to być problem z czujnikiem ”.
Wcześniej w wyścigu Anglik popełnił inny błąd, kiedy pojechał za szeroko w czwartym zakręcie podczas próby odzyskania trzeciej pozycji, utraconej tuż po starcie na rzecz zespołowego partnera Fernando Alonso, choć nawet czwarte miejsce gwarantowało mu tytuł. Błąd ten kosztował go spadek na siódme miejsce.
******
i tak się nie przyznają, ale to był palec boży
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Żelek
Gwiazda

Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:07, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Pigeon napisał: | Żelek napisał: | Szkoda wielka, że Kubica jechał na 3 postoje, bo inaczej miał szansę na 2 miejsce, ponieważ jechał kapitalnie. |
Jechał tak kapitalnie, bo jechał na trzy postoje właśnie dostał po prostu agresywniejszą taktykę pozwalającą na szybką jazdę po torze, ale konsekwencją tego był dodatkowy pit-stop. Z reguły Heidfeld dostawał taką wersję, ale wtedy też wszyscy protestowali...jak widzimy ta "bardziej zachowawcza" taktyka wcale nie jest gorsza. Gdyby BMW nie oszczędzało silnika Kubicy (a po co? dostał nowy, bo w GP Chin nie ukończył wyścigu) to byłby czwarty - przed Rosbergiem. |
Jednak, gdy wszystko byłoby dobrze to w taktyce na 3 postoje by sobie poradził i zajął by 3 miejsce. Szkoda, tych sytuacji z kwalifikacji.
Pigeon napisał: | Żelek napisał: | Kimi mial małe szanse, ale wiedziałem, że to on wygra. |
Na mistrzostwo tak. Ale ja pobiegłem wcześniej już do bukmacherów i obstawiłem triumf Raikkonena (nie końcowy, ale na Interlagos) i się nie przeliczyłem.  |
Ja również byłem pewny, że wygra Kimi, ale nie tylko wyścig, ale zawody
Cytat: | Ale to wszystko dzięki kapitalnemu manewrowi Massy na starcie. Zablokował Hamiltona robiąc tym samym miejsce dla Kimiego... |
To był tylko początek, bo to sprowokowało Hamiltona. Moim zdaniem, bardziej zezłościł go Alonso. Gdyby nie awaria (chwilowa) skrzyni biegów (bądź układu kierowniczego) to losy mogłby się inaczej potoczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Wto 16:08, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Żelek napisał: | Pigeon napisał: | Żelek napisał: | Szkoda wielka, że Kubica jechał na 3 postoje, bo inaczej miał szansę na 2 miejsce, ponieważ jechał kapitalnie. |
Jechał tak kapitalnie, bo jechał na trzy postoje właśnie dostał po prostu agresywniejszą taktykę pozwalającą na szybką jazdę po torze, ale konsekwencją tego był dodatkowy pit-stop. Z reguły Heidfeld dostawał taką wersję, ale wtedy też wszyscy protestowali...jak widzimy ta "bardziej zachowawcza" taktyka wcale nie jest gorsza. Gdyby BMW nie oszczędzało silnika Kubicy (a po co? dostał nowy, bo w GP Chin nie ukończył wyścigu) to byłby czwarty - przed Rosbergiem. |
Jednak, gdy wszystko byłoby dobrze to w taktyce na 3 postoje by sobie poradził i zajął by 3 miejsce. Szkoda, tych sytuacji z kwalifikacji. |
Heidfelda łyknął na samym początku, a od Webbera był w stanie jechać 0,3 - 0,4s szybciej na okrążeniu. Prawdopodobnie zyskałby na tym jakieś 4-5 sekund co nie oznacza, że byłby trzeci. Na pewno byłby czwarty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
świstak
Junior

Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 20:35, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem szczęśliwy, jak chyba wszyscy, że Hamilton nie wygrał Mistrzostwa Świata. Kimi Raikonnen na stare lata dostał to, do czego dążył przez ostatnie 5-6 sezonów i wreszcie się doczekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 14:42, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
świstak napisał: | Kimi Raikonnen na stare lata dostał to, do czego dążył przez ostatnie 5-6 sezonów i wreszcie się doczekał.  |
Dlaczego na stare lata? Ma ich dopiero 28. Jeszcze czeka go na pewno kilka sezonów w F1, aczkolwiek przebąkiwał cośtam o zakończeniu czy wstrzymaniu kariery. Ale Finowie tak mają
Do MŚ w F1 dąży się całe życie - od małego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
świstak
Junior

Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 14:45, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Stare lata w porównaniu do Hamiltona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 14:56, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
świstak napisał: | Stare lata w porównaniu do Hamiltona.  |
Nie. Aczkolwiek trzeba mieć do Fina ogromny szacunek.
Sauber -> McLaren -> Ferrari
oby Kubica obrał podobną drogę. może nie przez McLarena, bo tam będzie kierowcą odrzuconym przy Hamiltonie. w Ferrari jest wzorowe traktowanie kierowców. Przez to zmarł Gilles Villeneuve, bo Pironi nic sobie nie robił z poleceń zespołu. Ale nie ważne. Ten też poniósł karę i zmarł 5 lat później.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Nie 0:28, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A ja teraz z innej paki? Ktoś się wybiera może na F1 w przyszłym roku? Jadę na Węgry:
trybuna srebrna 4.
W grę jeszcze ewentualnie wchodzą Spa-Francorchamps, Monza i Hockenheimring. A ktoś z Was też się wybiera?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 18:55, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
znowu z innej paki.
dr. Mario coś mocno kryje Glocka. A Heidfeld łączony jest z McLarenem. A więc czyżby McLaren rzeczywiście próbował kontaktować się z BMW w sprawie Heidfelda? Niemiec ma ważny kontrakt więc oczywiście kluczową role będzie miało stanowisko zespołu z Hinwil. Ale czy też Heidfeld jako doświadczony kierowca zgodzi się być giermkiem nowicjusza takiego jak Hamilton? Coś mi się wydaje, że nawet jeśli dojdzie do tego transferu to szybko wybuchnie tam sytuacja podobna do tej na linii wuj Ronald - FIAmiltonek - Alonso. A rzecz jasna dla Kubicy byłby to ogromny krok wprzód. Dlaczego? Zyskałby miano pierwszego kierowcy. No i pozostaje wciąż afera szpiegowska na linii McLaren, Ferrari i do tego duetu ostatnio dołączyło Renault. Zespół z Woking karę już dostał, a Renault dowodzony przez Fabio B. jeszcze nie. Prawdopodobnie się skończy tym, że McLaren będzie miał zakaz kopiowania rozwiązań zdobytych od Ferrari we własnym bolidzie (to już jest), a Renault od McLarenoFerrari. To stawia zespół Polaka w bardzo korzystnej sytuacji. Nowy bolid Roberta jest zapowiadany jako dużo lepszy od poprzednika, a Robert po wizycie w fabryce był wyraźnie usatysfakcjonowany. To niezawodny znak, że wóz musi być rzeczywiście dobry, bo Robert nie boi się mówić o wszelkich niedoskonałościach. Niezapominajmy też, że od przyszłego sezonu nie będzie można korzystać z systemu kontroli trakcji. Takie rozwiązanie jest w moim mniemaniu dobre dla Roberta, ponieważ jeździ on niemal wzorowo technicznie i to go promuje szczególnie na deszczowych wyścigach, w których to zdecydowanie podniesie się wpływ kierowcy na osiągnięty wynik. Będzie to miało również duży wpływ przy startach, a Robert w tym elemencie również jest dobry. Co prawda z każdym GP startował coraz słabiej (tzn. nie przebijał się naprzód), ale zobaczymy.
Co przyniesie sezon 2008? Myślę, że dominacja Ferrari nad resztą zespołów znowu będzie wyraźna. Na drugą siłę obstawiam team Kubicy. Trzecia to McLaren i Renault, a tuż za nimi Red Bull Racing. Swoją pozycję w hierachii F1 powinna podnieść również Scuderia Toro Rosso, myślę, że na rzecz Toyoty i Williamsa. A Honda powinna zaliczyć zdecydowanie lepszy sezon, choć o punkty prosto nie będzie. Powinniśmy również zobaczyć kilka groźnych wypadków tych mniej doświadczonych kierowców w F1. Myślę tu szczególnie o Nakajimie, bo ten kierowca póki co przeprowadzał niekonwencjonalne manewry na Interlagos.
Wyrażam również nadzieję, że bolid BMW Sauber stanie się zdecydowanie bardziej niezawodny i nie będzie takich sytuacji, że Robert średnio co 700km przejechanych w wyścigach nagle staje w miejscu i nie wiadomo o co chodzi.
Mój typ na sezon 2008 jeżeli chodzi o kierowców (w przypadku gdy w McLarenie zasiądzie Heidfeld).
1. Kimi Raikkonen
2. Felipe Massa
3. Fernando Alonso
4. Robert Kubica
5. Lewis Hamilton
6. Nick Heidfeld (jeżeli przejdzie do McLarena)
7. Heikki Kovalainen
8. Mark Webber
9. Timo Glock (jeżeli będzie jeździł w BMW Sauber)
Jeżeli do McLarena przejdzie Kovalainen:
1. Kimi Raikkonen
2. Felipe Massa
3. Fernando Alonso
4. Nick Heidfeld
5. Robert Kubica
6. Lewis Hamilton
7. Heikki Kovalainen
8. Nelson Piquet jr.
jeżeli w McLarenie zasiądzie Rosberg:
1. Kimi Raikkonen
2. Felipe Massa
3. Fernando Alonso
4. Nick Heidfeld
5. Robert Kubica
6. Lewis Hamilton
7. Nico Rosberg
8. Heikki Kovalainen
Hierarchia F1 konstruktorów na sezon 2008 w mojej opinii:
Dominacja: Ferrari
Druga siła: BMW Sauber
Trzecia siła: Renault i McLaren
Czwarta siła: Red Bull Racing
Piąta siła: Toro Rosso i Honda
Szósta siła: Toyota i Williams
Outsiderzy: Force India i Super Aguri
Mogę się założyć, że w przyszłym sezonie Kubica zaliczy trzy podia, a jeden raz wygra
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żelek
Gwiazda

Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:17, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A co jeśli w McLarenie będzie jeździł Kubica ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 22:26, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Żelek napisał: | A co jeśli w McLarenie będzie jeździł Kubica ? |
To nie wchodzi w grę. Kubicę z dwoma obecnie najlepszymi teamami łączą jedynie wymysły Fucktu! i Super Expressu. Robert ma podpisany kontrakt na następny sezon z BMW, i wątpie, żeby Kubica lub Theissen chcieli zerwać swoją współpracę.
W bolidzie brytyjskiej firmy zasiądzie, któryś z kierowców: Sutil, Kovalainen, Heidfeld, Rosberg, Vettel, Paffett, de la Rosa.
Sutil, Kovalainen, Heidfeld, Rosberg i Vettel mają ważne kontrakty na następny sezon, Paffett i de la Rosa jest kierowcą testowym w McLarenie.
Dla mnie sprawa rozstrzygnie się pomiędzy Sutilem (15% szans), Kovalainenem (35% szans), Rosbergiem (10% szans), Heidfeldem (10% szans) i de la Rosa (30% szans).
Ostatnio zmieniony przez Pigeon dnia Nie 17:15, 11 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żelek
Gwiazda

Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:08, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wyraźnie bym stawiał z tych panów na Rosberga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 23:26, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Żelek napisał: | Ja wyraźnie bym stawiał z tych panów na Rosberga. |
Rosberg ma wyśmienitego managera, to prawda.
Ale jest zakontraktowany na następny sezon u Franka Williamsa, a ten ani myśli go puścić. Raczej Kovalainen.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żelek
Gwiazda

Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:30, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pigeon napisał: | Żelek napisał: | Ja wyraźnie bym stawiał z tych panów na Rosberga. |
Rosberg ma wyśmienitego managera, to prawda.
Ale jest zakontraktowany na następny sezon u Franka Williamsa, a ten ani myśli go puścić. Raczej Kovalainen. |
Reno go nie puści
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 23:55, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Żelek napisał: | Pigeon napisał: | Żelek napisał: | Ja wyraźnie bym stawiał z tych panów na Rosberga. |
Rosberg ma wyśmienitego managera, to prawda.
Ale jest zakontraktowany na następny sezon u Franka Williamsa, a ten ani myśli go puścić. Raczej Kovalainen. |
Reno go nie puści  |
Dlaczego mieliby tego nie zrobić? Jeżeli odejdzie Kovalainen i Fisichella, znajdzie się również miejsce dla bardzo utalentowanego Piqueta juniora. W serii GP2 nie ustępował Hamiltonowi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|