Niespodzianka w Wodzisławiu, Wisła traci punkty

SebastiaN

W spotkaniu 7. kolejki Orange Ekstraklasy Odra Wodzisław zremisowała na własnym stadionie z Wisłą Kraków 2:2 (1:1). Mecz toczył się pod dyktando zespołu z Krakowa, ale podopieczni Macieja Skorży seryjnie marnowali dogodne sytuacje strzeleckie.
Od dawna panuje opinia, że Wisła nie lubi grać na stadionie Odry. Po raz kolejny to twierdzenie znalazło uzasadnienie.

Zespół "Białej Gwiazdy" świetnie rozpoczął to spotkanie. W 29. minucie z rzutu rożnego dośrodkował kamil Kosowski, a akcję zamknął Marek Zieńczuk i było 1:0 dla Wisły. Jednak cztery minuty przed końcem pierwszej połowy Arkadiusz Głowacki sfaulował Marcina Malinowskiego w polu karnym, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Jakub Grzegorzewski.
Od początku drugiej połowy przewagę mieli goście. W 47 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Paweł Brożek, ale nie wykorzystał sytuacji, dobitka Kosowskiego także padła łupem bramkarza.

Dwie minuty później Brożek ponownie miał szansę na bramkę, ale jego lob ładnie wybronił Krzysztof Pilarz.

Tymczasem dość niespodziewanie gospodarzy wyszli na prowadzenie. Po ładnej akcji w 60. minucie atomowym strzałem zza pola karnego Pawełka pokonał Malinowski.

Odra krótko cieszyła się z prowadzenia. W 69. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, bramkę na 2:2 strzelił Zieńczuk.

Odra Wodzisław Śl. - Wisła Kraków 2:2 (1:1)
Bramki: Jakub Grzegorzewski (41-karny), Marcin Malinowski (60) - Marek Zieńczuk (29), Marek Zieńczuk (69).
Sędzia: Jarosław Żyro (Bydgoszcz).
Widzów 5 000.

Źródło: onet.pl

katalonczyk

nie lubię Wisły ale szczerze to nie zdziwił mnie wynik w ostatnim meczu tych drużyn pamiętam Wisła przegrała 1:2

Śląski

Oglądałem ostatnie 10 minut na stornie Wisły (relacja live),z tego co pisali Wisła jest sama sobie winna, że z Wodzisławia nie wywiozła kompletu punktów. W końcówce Wisła mogła zdobyć 4 bramki, kibicuje Wiśle i mam nadzieje, że nie jest to nawrót skuteczności z poprzedniego sezonu...

katalonczyk

Już 4 punkty straty do Legii jak Legia będzie dalej wygrywać a Wisła tracić punkty to Wisła może pomarzyć o mistrzostwie

Musiałek · Gość

Bardzo się ucieszyłem z tego rezultatu, dla mnie jako kibica Legii to wspaniała wiadomość.

Żelek

Ja lubię Wisłe, bo dużo zrobiła w ostatnich latach w pucharach, ale cenię sobie waleczność Odry i po raz kolejny mnie zadowolili. Wisła już od 2 spotkań nie potrafi wygrać z Odrą.