|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katalonczyk
Senior
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Pią 16:15, 28 Wrz 2007 Temat postu: Przed nami 9 kolejka Orange Ekstraklasy! |
|
|
Przed nami 9. kolejka Orange Ekstraklasy. W pierwszym meczu mistrz Polski zagra z beniaminkiem Polonią Bytom. Dużo ciekawsze będzie starcie lidera Legii Warszawa z powracającym do formy wicemistrzem GKS Bełchatrów.
Polonia Bytom - KGHM Zagłębie Lubin
Tydzień temu w Lubinie zagrzmiało. Najpierw Czesław Michniewicz zaatakował prezesa Pietryszyna, potem się wycofał, a na koniec otrzymał zapewnienie, że jego pozycja w klubie jest niezagrożona... Jednak, aby zapewnienia polskiego Mourinho o obronie mistrzowskiego tytułu miały podstawy, miedziowi muszą w końcu zacząć wygrywać. A z tym było ostatnio ciężko. Szczególnie bolesna była porażka w Pucharze Ekstraklasy 0:2 właśnie z Polonią. Mecz w Chorzowie (gdzie gra tymczasowo bezdomna Polonia), będzie więc znakomitą okazją nie tylko do powiększenia dorobku punktowego, ale też do rewanżu. Tym bardziej, że bytomianie znajdują się w poważnym kryzysie. Od 476 minut nie zdobyli w lidze gola, przegrywając w kiepskim stylu ostatnie pięć ligowych meczów. Mówi się, że w klubie policzone już są dni trenera Dariusza Fornalaka, a na jego miejsce rychtowany jest już Michał Probierz. Przeciwko Zagłębiu nie zagrają kontuzjowani Tomasz Sosna, Karol Drej, Jarosław Kupis i Adrian Klepczyński. To będzie szczególny mecz dla Michała Chałbińskiego, który pamięta sporą liczbę piłkarzy obecnie grających w Polonii z Włókniarza Kietrz.
Typ wp.pl: 2
piątek, godz. 19.00
sędzia: Włodzimierz Milczarek (Piotrków Tryb.)
Legia Warszawa - GKS Bełchatów
Legia nigdy nie miała kłopotów z GKS Bełchatów. Aż do ubiegłego sezonu., Na cztery mecze wojskowi przegrali, aż trzy, z czego oba w lidze. Trzeci w Pucharze Ekstraklasy. W tym sezonie jednak ma być już zupełnie inaczej. Stołeczny zespół pod wodzą Jana Urbana wylizał rany i znów ma walczyć o mistrzostwo Polski. - Wszyscy twierdzą, że Legia to murowany kandydat na mistrza Polski. A ja widzę, że nie gra teraz lepiej niż wiosną – prowokuje w swoim stylu Orest Lenczyk. Pewnie jego słowa nie miałyby tak wielkiej wagi, gdyby nie porażka legionistów w Kielcach, która przerwała imponującą serię siedmiu zwycięstw z rzędu. W Warszawie z przegranej nikt nie robił wielkiego nieszczęścia. - Porażka w Kielcach nie pozostawiła w nas śladu. Powiem więcej: obyśmy zawsze przegrywali w takim stylu – mówił trener Urban. Dodał, że bardziej od straconych trzech punktów martwią go kontuzje. Do rekonwalescentów – Piotra Bronowickiego i Dicksona Choto po meczu z Koroną dołączył Edson da Silva. Na pocieszenie do składu wraca Wojciech Szala. Brazylijczyka w pierwszym składzie zastąpi prawdopodobnie Martins Ekwueme, a na lewe skrzydło przesunięty będzie Roger. Niewątpliwie brak Edsona poważnie osłabi siłę ofensywną warszawskiej drużyny. Ona jednak – co pokazał mecz w Kielcach – i tak w dużym stopniu zależy od kapryśnej kapryśnej skuteczności Takesure Chinyamy. Pod tym względem dużo więcej zmartwień ma Orest Lenczyk. W zespole z Bełchatowa nie zagrają Mariusz Ujek, Janusz Dziedzic. Paweł Strąk, Marcin Kowalczyk i Carlos Costly. Pod dużym znakiem zapytania stoi też występ Dawida Nowaka, który nabawił się urazu stawu skokowego. Sentymentalną podróż na Łazienkowską odbędzie rodowity warszawiak Tomasz Jarzębowski. - Z Wdowczykiem miałem na pieńku, bo wyrzucił mnie z mojej ukochanej Legii. A do trenera Urbana nic nie mam. Poza tym, nie zwolnią go nawet wówczas, gdy Legia z nami przegra – mówi pomocnik Gieksy.
Typ wp.pl: x1
piątek, godz. 20.00. Mecz w Canal Plus
sędzia: Jarosław Żyro (Bydgoszcz)
Odra Wodzisław - Lech Poznań
Oba zespoły w tygodniu pożegnały się Pucharem Polski. Dużo większy ciężar gatunkowy miała jednak porażka Lecha, ponieważ oznaczała zatrzaśnięcie pucharowej furtki w drodze na podbój Europy. Tydzień temu plaga kontuzji zmusiła trenera Franciszka Smudę do wystawienia na środku obrony duetu Dawid Kucharski - Tomasz Midzierski. Wygrana 6:2 tylko odwróciła uwagę od tego problemu, ale go nie zlikwidowała. - Oni za bardzo są skupieni na swojej grze, podpowiadaniu sobie, a nie na tym, jak kierować kolegami – narzekał Franz i w Wodzisławiu postawi na Ivana Djurdjevicia, który prawdopodobnie zastąpi Kucharskiego. Na bramkę „Kolejorza” wraca też Emilian Dolha, który powinien już zapomnieć o fatalnych występie w Krakowie. W Wodzisławiu czeka go bardzo trudne zadanie, ponieważ Lechowi przy Bogumińskiej ostatnio nie idzie. - Kiedy wygraliśmy tam ostatni raz? Chyba w 1996 roku, z tego co pamiętam, to nawet w końcówce meczu strzeliłem zwycięską bramkę. – przypomina Piotr Reiss. Odra, która co prawda zaskoczyła w meczu z Wisłą, ale w lidze nie odniosła zwycięstwa od 2. kolejki, kiedy pokonała Zagłębie Sosnowiec. Potrzebujemy bodźca w postaci przekonującego zwycięstwa. Wierzę, że się podniesiemy. - twierdzi trener Odry Mariusz Kuras.
Typ wp.pl: x
sobota, godz 18.00
sędzia: Jacek Walczyński (Lublin)
Cracovia Kraków - Zagłębie Sosnowiec
Chociaż w tym sezonie Cracovia gra bardzo nierówno, na własnym stadionie spisuje się nadzwyczaj dobrze. W czterech dotychczasowych meczach przy ulicy Kałuży straciła tylko dwa punkty bezbramkowo remisując z ŁKS. Lekarstwem na kłopoty ze skutecznością może okazać się patent z Pruszkowa. W Pucharze Polski trener Stefan Majewski zerwał ze stosowanym do tej pory schematem i zagrał czteroma pomocnikami i aż trzema napastnikami. Nie wykluczone więc, że przeciwko Zagłębiu znów zagrają z przodu Kamil Witkowski, Dariusz Pawlusiński i Łukasz Szczoczarz. Szczególnie podobać się mógł występ tego ostatniego, któremu drogę do pierwszego składu utorowała kontuzja Moskały. Występ Moskały przeciwko Zagłębiu również stoi pod znakiem zapytania. Podobnie ma się sprawa z Dariuszem Kłusem. Nie zagrają na pewno Baran, Kostrubała i Karwan. Co prawda goście jeszcze nie wygrali w tym sezonie na wyjeździe, ale nastroje uspokaja Stefan Majewski. - Na razie mamy problemy z wygrywaniem ze słabszymi zespołami, więc wolę być ostrożny i nie prorokować – ostrzega. W drużynie gości zabraknie Tomasza Szatana i Huberta Kościukiewicza.
Typ wp.pl: 1
sobota, 18.00
sędzia: Marek Mikołajewski (Ciechanów)
ŁKS Łódź - Korona Kielce
Na wiosnę ŁKS wygrał w Łodzi 2:1. Wynik ten ostatecznie zamknął Koronie drogę do walki o podium. W tym sezonie batalia o pudło dla kielczan również może się rozstrzygnąć na wyjazdach. U siebie bowiem piłkarze Jakcka Zielińskiego są niezawodni, co potwierdzili tydzień temu w meczu z Legią. Poza Kielcami bywa już różnie. W Łodzi wiele zależeć będzie od skuteczności gospodarzy. To właśnie ona była przyczyną tak mizernej zdobyczy punktowej zespołu z Alei Unii. W seryjnym marnowaniu okazji prym wiódł Mieczysław Sikora. Nie wykluczone, że mecz z Koroną będzie dla niego spotkaniem meczem ostatniej szansy. – Postawię na Sikorę jeszcze raz – mówi trener Wojciech Borecki, który swego czasu związany był z lokalnym rywalem Korony, KSZO Ostrrowiec. Największym problemem gospodarzy będzie absencja Tomasza Kłosa, który narzeka na bóle kręgosłupa. W sobotę zastąpi go Przybyszewski. Wyjściowa jedenastka, jaką wystawi przeciwko łodzianom Jacek Zieliński nie powinna różnić się bardzo o tej, jaką widzieliśmy tydzień temu. Kontuzjowanego Hermesa zastąpi prawdoopodobnie Litwin Skerla . Do składu wracają też Piotr Świerczewski i Marcin Kaczmarek. Na drobne urazy narzeka Mariusz Zganiacz.
Typ wp.pl: x
sobota, 18.00
sędzia: Robert Małek (Zabrze)
Groclin Dyskobolia - Górnik Zabrze
W Grodzisku zapowiada nam się pasjonujący pojedynek snajperów Adriana Sikory z Dyskobolii i Dawida Jaki z Górnika. Młody napastnik z Zabrza ma już na swoim koncie sześć bramek i otwarcie zapowiada, że będzie w tym sezonie walczyć o koronę króla strzelców. Gościom, którzy wygrali trzy ostatnie ligowe mecze o podtrzymanie tej serii będzie niezwykle trudno. Mecze z Cracovią, Polonią i Odrą wygrali bowiem na własnym stadionie, a teraz przyjdzie im grać na niebezpiecznym terenie w Grodzisku, skąd w ostatnim roku tylko Ruch zdołał wywieźć z Grodziska trzy punkty. Zespół Ryszarda Wieczorka może jednak liczyć na „przedpucharowe” rozprężenie rywala. Dwa tygodnie temu przed pierwszy meczem z Cracovią piłkarze Jacka Zielińskiego zagrali katastrofalnie w obronie i cudem uniknęli pogromu.
Typ wp.pl: 1
sobota, godz. 18.00
sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław)
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź
będzie Widzew Łódź. W tygodniu oba zespoły spotkały się w Pucharze Polski i lepsi okazali się goście z Miasta Włókniarzy. Jeżeli gospodarze poważnie myślą o utrzymaniu, najwyższy czas na zwycięstwo. Jaga, bowiem już od pięciu kolejek w lidzie nie potrafi wygrać i niebezpiecznie zbliżyła się do strefy spadkowej. Od Widzewa dzielą ją dwa punkty. Poważnym osłabieniem zespołu Artura Płatka będzie brak Aleksandra Kwieka, który naderwał mięsień dwugłowy i czeka go około dwutygodniowa przerwa. Trener liczy, że pod nieobecność byłego pomocnika Korony i Wisły ciężar gry ofensywnej weźmie na siebie doświadczony Remigiusz Sobociński W Białymstoku wszyscy odetchnęli też z ulgą po bramce Vuka Sotirovicia, który w pucharowym meczu przełamał trwającą 714 minut strzelecką niemoc. W Widzewie na pewno nie zagra pauzujący za kartki Ugo Ukah. W tej sytuacji partnerem Josepha Oshadogana na środku obrony będzie Piotr Stawarczyk. - Poobijani są też Stefano Napoleoni i Adrian Budka, ale to nie powinno przeszkodzić im w występie – twierdzi trener Widzewa Marek Zub.
Typ wp.pl: x
sobota, godz. 18.15. Mecz w Canal Plus
sędzia: Mirosław Górecki (Katowice)
Ruch Chorzów - Wisła Kraków
Wisła Kraków to ostatni niepokonany w tym sezonie zespół ekstraklasy w niedzielę zagra w Chorzowie z Ruchem. Gra beniaminka może się podobać, ale niestety nie idzie w parze z wynikami. – Kiedy zacznie nam brakować punktów i zaczniemy grać po presją, nikt nie będzie pamiętał o stylu – przyznaje trzeźwo Dusan Radolsky. Przed meczem z Wisłą Niebiescy ku pokrzepieniu serc mogą przypomnieć sobie ubiegłoroczne zwycięstwo 2:1 w Pucharze Polski. - Wisła to już inny, chyba jednak dużo lepszy zespół. Ale nasz potencjał też jest wysoki – tonuje nastroje Tomasz Sokołowski. Jednak „Biała Gwiazda”, która od 10 spotkań jest w lidze niepokonana w tygodniu dopiero w rzutach karnych pokonała drugoligowy Śląsk Wrocław. - Popełniłem błąd – tłumaczył się po tamtym meczu Maciej Skorża - W 55. minucie zacząłem już myśleć o meczu z Ruchem Chorzów. Szkoleniowiec Wisły o niedzielnym meczu może myśleć z optymizmem. Do składu wraca po kontuzji Mariusz Pawełek. Urazy Zieńczuka i Jirsaka okazały się niegroźne i obaj będą w Chorzowie w pełni sił. Jedyny ból głowy trener Białej Gwiazdy będzie z zestawieniem ataku. To jednak wynik nadmiaru bogactwa. Trudno powiedzieć, czy obok lidera klasyfikacji strzelców Pawła Brożka wystąpi Rafał Boguski, Paulista, „Goal machine” Dudu, czy może sprowadzony latem właśnie z Ruchu Piotr Ćwielong. – Piotrek powinien znaleźć się na boisku, choć jeszcze nie wiem, w jakim wymiarze czasowym. Liczę, że zagrają emocje, adrenalina i że w tym meczu będzie nam podwójnie pomocny – twierdzi Maciej Skorża. W składzie Ruchu zabraknie wykluczonego za kartki Ireneusza Adamskiego.
Typ wp.pl: 2x
niedziela, 19.15. Mecz w Canal Plus
sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów)
wp.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Żelek
Gwiazda
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:13, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Postaram się napisać dzisiaj obszerną relację z meczu Legia - PGE, jak nie uda mi się to napiszę rano, bo nie wiem o której wrócę z Łazienkowskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katalonczyk
Senior
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Pią 17:28, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Legia powinna wygrać z PGE to nie jest ta drużyna co w tamtym sezonie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Almas 9
Trampkarz
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:58, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Byłem na meczu legi z bełchatowem, uważam żę zagrali świetnie. Nie ma jak żyleta. Szkoda tylko, że czerwona kartka dla wróbla. Chinyama to dopiero wprowadza atmosfere.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michigan16
Gość
|
Wysłany: Wto 15:23, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, sam Almasa zabrałem. Mecz Legi może nie był świetny, ale stał, jak na nasze warunki na dość przyzwoitym poziomie. Dwie bramki Chinyamy, jedna Radovica i Giz
Czerwona kartka wedłu mnie zasłużenie, wejście prosto w nogi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żelek
Gwiazda
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:24, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Racja Michał, szkoda, że nie miałem miejsca koło Was, chociaż dla mojego zdrowia im dalej od Olka tym lepiej.
PS. Wstaw logo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|