Uwaga ! Adriano wraca !

Żelek

Mistrz Włoch w wyjazdowym spotkaniu z Regginą odniósł kolejne ligowe zwycięstwo. Mimo niezbyt wymagającego rywala, mecz dla Nerazzurri nie był zbyt łatwy, a jedyną bramkę w sobotnim spotkaniu strzelił jeszcze przed przerwą Adriano.

Pierwsi dogodną sytuacje stworzyli sobie gospodarze. Okazję do zdobycia bramki miał Missoroli, jednak zawodnik Regginy poślizgnął się na grząskim boisku, a w porę zainterweniował Chivu. Rumun popisał się dobrą interwencją również kilka minut później kiedy zatrzymał Cascione.

Reggina nie przestraszyła sie rywala i od samego początku wykazywała chęć walki. Swojego szczęścia szukał również Cozza, który z kolei posłał futbolówkę nad poprzeczką bramki rywala.

W 18 minucie meczu goście wyszli jednak na prowadzenie. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Figo piłkę w bliskiej odległości głową do siatki wpakował Adriano. To pierwsza od 15 kwietnia bramka Brazylijczyka zdobyta w oficjalnym spotkaniu.

Do końca pierwszej połowy częściej zagrażali gospodarze, jednak efektowność nie została przełożona na efektywność i to Nerazzurri schodzili do szatni z przewagą jednej bramki.

W drugiej odsłonie nic wielkiego się nie działo. Bliżsi zdobycia gola byli piłkarze gospodarza, a konkretnie Cozza, który próbował zaskoczyć Toldo z rzutu wolnego. Następnie swojego szczęścia szukał również Cascione, który po krosie Missoroliego bliski był wpakowania futbolówki do bramki Interu.

Wejście Ibrahimovicia i Suazo znacznie ożywiło poczynania mediolańczyków z przodu. Mimo kilku dogodnych okazji ze strony podopiecznych Manciniego oraz jednej groźnej sytuacji gospodarzy wynik już nie uległ zmianie i komplet oczek pojechał tym samym do Mediolanu.

Reggina - Inter Mediolan 0:1 (0:1)
0:1 Adriano 18'

świstak

Cieszę się z udanego powrotu Adriano. Wesoly

Musiałek · Gość

A ja wręcz przeciwnie. Jakoś za nim nie przepadam.

Żelek

Dlatego, że ma rozrywkowy styl życia ? Za to można każdego Brazylijczyka nie lubić.

Pigeon · Gość

Żelek

Dajcie mu szansę. Jego zniszczyły media.

Pigeon · Gość

Straker

Adriano był dobry i było o nim głośno. Lecz poszedł w nieco złym kierunku i skutki widać. Gra średnio, nie robi tego, czego się po nim spodziewano. Po prostu to nie Adriano z kilku poprzednich lat.

Dziubson

Adriano nadal jest dobry ale jeżeli jest sie w konflikcie ze szkoleniowcem to raczej nie da sie dobrze grać.

Straker

Więc nie mów, że jest dobry, skoro nie gra dobrze Wesoly

Semir

Straker

Ale granie każdego słabego meczu, nie oznacza, że jest się dobrym. Prawda?

Semir

Nie,to oznacza słabszy okres,natomiast talentu nikt mu nie odbierze.On będzie dobrze grał,jak skończy się konflikt.

Pigeon · Gość

Straker

O co ci Pigeon chodzi? Adriano był dobry, teraz jest słaby, bo gra słabo. Proste i logiczne.